Bóg był zawsze dla mnie dodatkiem, głównym Bohaterem na lekcji religii, w kościele, o którym tak naprawdę nic nie wiedziałam. Pan stawiając na mojej drodze ludzi, którzy uczestniczą w tym Bożym dziele, pokazał mi, że nie jest tylko Postacią z Katechizmu, ale że Jest obecny, tak naprawdę. Jest obecny w tych ludziach, z którymi uczę się nie tylko modlić, ale z którymi uczę się po prostu żyć. Wypowiadania przez nich modlitwa, pełna wiary, to najszczersze wyznanie miłości do Pana, jakie w życiu mogę usłyszeć i doświadczyć. Podczas Wieczoru Uwielbienia ich oczy płoną Bożą radością wpatrzone w Najświętszy Sakrament, zaś ich twarz jest pełna ufności, że Pan ich kocha, że są Jego najukochańszym dzieckiem. Jakby w tym momencie byli sam na sam z Panem i nic innego poza tym Światem Bożej Miłości nie istniało.
Gdy moje twarde jak kamień serce nie potrafiło uwierzyć, nie potrafiło zaufać, nie potrafiło otworzyć się na Jego Miłość, On pierwszy wyciągnął w moim kierunku Swoją dłoń, posługując się Swoimi Dziećmi. Podczas rekolekcji, w czasie czuwania, Pan przyszedł, napełnił moje serce Swoją Miłością i cierpliwie na mnie czekał, czekał, czekał… Wiedział, że za każdym razem gdy popełnię błąd, potrzebuję czasu bym znów podała Mu swoją dłoń, bym wybaczyła sobie, bym zaufała Mu, że ma dla mnie lepszy plan.
Czas spędzony na wspólnych rekolekcjach uświadomił mi, że Bóg jest Tatą, który nigdy nie zostawia swojego dziecka. Chwile, gdy nie potrafię odczuć Jego obecności, to nie oznaka tego, że mnie zostawił, ale oznaka Jego wielkiej miłości względem mojej osoby. Mimo, że może w danym momencie nie potrafię tego zrozumieć, to jednak poprzez to doświadczenie chce mi ofiarować coś wspaniałego, tak samo jak tata, który z miłości opuszcza rękę dziecka po to, by nauczyć je samodzielnie chodzić.
Obecność w tej grupie ludzi ukazuje mi nieustanne działanie Boga, który w ten sposób chce mnie wyprowadzić na prostą drogę. Dołączenie do nich rozpoczęło tym samym nowy rozdział w moim życiu – Boży rozdział, w którym po raz pierwszy mogłam doświadczyć i nadal doświadczać tego, że Bóg jest, że On naprawdę jest!